Dziś przedstawiam Wam moje ostatnie zakupy kosmetyczne. Z wykorzystaniem rossmannowych promocji oczywiście. Wczoraj zapuściłam się do drugiego Rossmanna, do którego zazwyczaj nie chadzam, bo mi nie po drodze. I ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam stand Essence. Stąd limitka w postaci pudru brązującego.
fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Sama bym sobie sprawila kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNoo zakupy niezłe, zazdroszczę pudru brązującego :)
OdpowiedzUsuńtez kupilam ten maybelline;)
OdpowiedzUsuńpędzel mam i sobie chwalę - niech Ci służy :)
OdpowiedzUsuńfajne,fajne :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.^^
I pędzelek udało Ci się zdobyć:p
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pudru brązującego :) Mi nie udało się go zdobyć.
OdpowiedzUsuńKurcze.. szkoda że rossmann w moim mieście jest poddany remontowi, omijają mnie wszystkie fajne promocje.. :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pudru, bo u mnie już nie było ;)
OdpowiedzUsuńecotools obowiązek :) chociaż mnie ominął :( praca nie pozwoliła mi na zakupy! ;(
OdpowiedzUsuńZorganizowałam rozdanie na moim blogu - do wygrania masło do ciała THE BODY SHOP, Zapraszam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lilciunia.blogspot.com/2012/06/kto-chce-maseko-body-shop-rozdanie.html