piątek, 2 grudnia 2011

I co zrobić?

Mój wieloletni przyjaciel o wdzięcznym imieniu Asus zbuntował się, chyba chce przejść na zasłużony odpoczynek. Szkoda tylko,że zaprotestował bez jakichkolwiek znaków ostrzegawczych. Mam nadzieję, że uda się odzyskać dane z dysku: muzykę, filmy, prywatne zdjęcia oraz zdjęcia, które miałam zamiar opublikować na blogu, dokumenty. Co tu dużo mówić, jeśli te rzeczy przepadną, chyba się załamię. Dobrze, że rodzic mój drogi wyraża chęć doinwestowania swojego dziecka drogiego i wspomina coś o zakupie następcy, o którym trzeba będzie pomyśleć szybciej niż sądziłam. Tymczasem szybko zaglądam na Wasze blogi i do zobaczenia mam nadzieję niedługo.

1 komentarz:

  1. zapraszam na konkurs do wygrania 100zł
    www.styliowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń