środa, 29 sierpnia 2012

Projekt denko #9

Puste opakowania zajmowały już tak dużo miejsca, że postanowiłam nie czekać i pokazać Wam, co udało mi się zużyć w sierpniu. Powiem Wam tylko, że jestem z siebie zadowolona.









Szampon koloryzujący Delia dał ładny odcień blond na włosach, ale po 2-3 myciach wymył się i nie widzę już po nim śladu. Gorąca kuracja do włosów z olejkami Marion to straszny bubel, nie polecam. A o szamponie Isana z olejkiem babassu pisałam już  wcześniej - klik


Żel pod prysznic Apart, kula musująca do kąpieli i żel z olejkiem arganowym - wszystko jak najbardziej na tak.



Żel do mycia twarzy AA - bez zachwytu. O toniku Eveline pisałam kilka dni temu - klik, bardzo fajny produkt. Krem pielęgnacyjny Johnson's Baby bardzo mi się spodobał. Skóra była po nim gładka i nawilżona, bez żadnych niespodzianek. Krem Babydream został niestety wycofany ze sprzedaży, a szkoda, bo to bardzo fajny produkt, nie tylko w jego pierwotnym zastosowaniu.



I kilka drobiazgów, które wykończyłam w domu i podczas wakacji.A na sam koniec dezodorant w kulce Alterra, który nie załapał się na zdjęcia zbiorcze. Pewnie jeszcze do niego wrócę.


sobota, 25 sierpnia 2012

Eveline BB Cream - czyli co o nim myśleć

Witajcie
Szał na kremy bb ogarnia wszystkich. W asortymencie kolejnych firm kosmetycznych pojawiają się produkty, które noszą dumne miano bb kremów. Jakiś czas temu pisałam o kremie bb marki Garnier, a dziś po dość długim okresie używania przyszła pora na kilka słów o Eveline BB Cream.




Na stronie internetowej Eveline producent podaje następujące informacji o kosmetyku.

Błyskawiczny efekt 6 w 1:
• wyrównuje koloryt cery
• pokrywa zaczerwienienia
i niedoskonałości
• intensywnie nawilża 48h
• wygładza i rozświetla
• redukuje oznaki zmęczenia
• SPF 15 chroni przed UVA/UVB 





Kompleksowy krem BB 6 w 1 przeznaczony jest do każdego rodzaju cery dla osób dbających o młody i zdrowy wygląd skóry. Lekka konsystencja kremu idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze swobodnie oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry. Unikalna formuła intensywnie nawilża, skutecznie ujednolica i subtelnie rozświetla cerę. Po zastosowaniu kremu oznaki zmęczenia są zredukowane, a skóra odzyskuje naturalny blask i energię.
Odżywcza formuła z bioHYALURON PLUS COMPLEX™, koktajlem witamin (A, C, E, F), kofeiną i proteinami jedwabiu intensywnie
i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne idealnie wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Minerały morskie oraz AQUAPHYLINE® nawilżają oraz chronią skórę przed nadmierną utratą wody. BioKolagen i Pro-Elastyna zapewniają jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.

Produkt występuje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej.

Wykorzystując innowacyjną technologię 6 w 1, kompleksowy krem BB pozwala uzyskać efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry.
Potwierdzona skuteczność*:
• Wyrównanie kolorytu do 90%
• Pokrycie niedoskonałości do 86%
• Intensywne nawilżenie do 95%
• Wygładzenie i rozświetlenie do 90%
* test samooceny przeprowadzony na wybranej grupie kobiet








A co na to ja?

Co do samego opakowania, krem kupujemy w klasycznej tubce o pojemności 50 ml, która dodatkowo zapakowana jest w zafoliowany kartonik, dzięki czemu mamy pewność, że nikt przed nami nie otwierał opakowania.

Krem ma delikatny zapach, który nie powinien nikogo drażnić. Jednak jeśli chodzi o konsystencję, to muszę przyznać, że początkowo obawiałam się czy nie mam jakiejś felernej, zepsutej wersji kosmetyku. A to dlatego, że krem konsystencją przypomina mus. Dosyć wodnisty mus. Z tego też względu nakładam go standardowo palcami, nie używam pędzla.


Krem dosyć dobrze nawilża, nie podkreśla suchych skórek. Jednak w przypadku osób z cerą skłonną do przetłuszczania, błyszczenia może być to problem. Po nałożeniu kremu trzeba bowiem odczekać chwilę i przypudrować twarz, w przeciwnym wypadku buzia świeci się. Krem kupiłam głównie po to, żeby w trakcie wakacji nie używać podkładu. Nie oczekiwałam od niego mocnego krycia. Bardziej chodziło mi o wyrównanie kolorytu skóry. No i niestety w tym aspekcie klapa. Jeśli chodzi o takie zastosowanie dużo lepiej sprawdzał się BB Garniera. Niestety w przypadku Eveline koloru praktycznie wcale nie widać. Jeśli więc szukacie kremu, który pokryje zaczerwienienia, czy drobne niedoskonałości, to raczej zły adres.

Zastanawiam się nad jeszcze jedną opcją używania Blemish Base, a mianowicie jako baza pod cały makijaż. Jednak ta opcja musi poczekać na trochę chłodniejsze czasy.

Krem dostępny jest praktycznie wszędzie,ja swój kupiłam w Rossmannie za coś ok 14 zł. 

Obecne opakowanie zużyję, bo nie lubię wyrzucać dobrych rzeczy. Muszę jednak poszukać dla niego innego zastosowania. Krzywdy nie robi, ale nie spełnia  oczekiwań. 



 *****************
Aktualizacja 
  *****************

Próbowałam użyć kremu jako podkład pod cały makijaż. I niestety nie wyszło. Efekt był na tyle niezadawalający, że krem oficjalnie wędruje do kosza. Zakupiłam krem BB z Bielendy i zabieram się za testowanie. I cały czas jestem zdania, że w chwili obecnej bardziej odpowiadają mi kremy tonujące niż klasyczne podkłady.  

piątek, 24 sierpnia 2012

Paczka z Oriflame i drobne zakupy

Już dość dawno nie zamawiałam niczego z Oriflame. Przejrzałam więc ostatnio katalog i zamówiłam kilka rzeczy. Wczoraj odebrałam paczkę, a w niej była woda toaletowa i krem uniwersalny wiśniowy oraz jasny portfel i kosmetyczka w sam raz do torebki. Przy okazji zakupów spożywczych wzięłam też błyszczyk Bell w zabójczej cenie 3,99 zł. I to chyba był błąd, ponieważ zdaje się nie trafiłam z kolorem. A że kończy mi się odżywka do włosów wzięłam odżywkę wzmacniającą Joanny, z serii Z Apteczki Babuni.







środa, 22 sierpnia 2012

Zakupowe szaleństwo

Przedstawiam Wam moje drogie dzisiejsze zakupy, które w rzeczywistości z szaleństwem nie mają nic wspólnego. Pewnie w normalnych okolicznościach nie kupowałabym szamponów, ponieważ takowe posiadam, ale będąc na większych zakupach w Tesco wpadłam do Rossmanna i zakupiłam szampon Green Pharmacy do włosów osłabionych i zniszczonych Rumianek Lekarski oraz już w samym Tesco szampon Organix shea butter za całe 12,50 zł.





A teraz jeszcze jedna rzecz, która trafiła dziś w moje łapki, a właściwie na łapkę. 


Stopniujemy napięcie :)



 

niedziela, 19 sierpnia 2012

Zakupy z Rossmanna

Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad zakupem maszynki do golenia, jednak ceny skutecznie mnie odstraszały i cały czas używałam jednorazówek z Biedronki. Wczoraj wieczorem poszłam do Rossmanna w celu zrobienia zapasów odżywki Alterra morela i pszenica. Odżywki już niestety nie było, jednak w oko wpadła mi promocja maszynki Isana. Zamiast 18,99 zł zapłaciłam 12,99 zł. Do kompletu wzięłam także piankę za 3,99 zł (zamiast bodajże 5,99 zł)


czwartek, 16 sierpnia 2012

Precyzja lasera od Eveline

Dziś kilka słów o kosmetyku, który lada chwila zdenkuję. Postanowiłam jednak napisać o nim kilka słów, ponieważ zdecydowanie zasłużył na specjalną uwagę.

Tonik bezalkoholowy do cery dojrzałej Eveline Lifting-Precyzja Lasera








Mimo, że tonik przeznaczony jest do cery dojrzałej, doskonale sprawdził się w moim przypadku. Świetnie radził sobie ze zmywaniem resztek makijażu, na waciku widać było resztki podkładu, z którymi nie poradziły sobie chusteczki nawilżające. Cera była świeża, nawilżona, bez śladów ściągnięcia. Jednak najlepsze zastosowanie dla toniku to w moim przypadku zmywanie makijażu oczu. Z wszelkiego rodzaju tuszami do rzęs radzi sobie wręcz wyśmienicie. Wystarczy przyłożyć nasączony tonikiem wacik do oka, a tusz schodzi od razu. I to bez jakiegokolwiek podrażnienia okolic oczu. 

Za cenę ok 10 zł kupiłam produkt, który starczył mi na bardzo długo, a dzięki swoim właściwościom zasłużył na bardzo wysokie oceny i być może ponowny zakup.

wtorek, 14 sierpnia 2012

Niezbędne zakupyl

Witajcie w kolejny deszczowy dzień. 

Wczoraj musiałam poczynić szybkie zakupy kosmetyczne, ponieważ okazało się, że nie posiadam żadnego ...... kremu do twarzy poza końcówką miniaturki Johnson's Baby, o której pisałam TU. Do koszyka powędrował zatem po raz kolejny krem nawilżający Celia Kolagen + algi
Zastanawiam się także nad przyciemnieniem włosów. Jednak ponad rok czasu w jasnym blondzie znacznie osłabił moje włosy. Mimo dość intensywnej pielęgnacji kruszą się, co mnie bardzo denerwuje. Ostatnio sama farbowałam włosy,ale boję się czy użycie ciemniejszego koloru da pożądany efekt. Na próbę zakupiłam więc Szampon koloryzujący Delia nr 1 w kolorze 6.0 ciemny blond. Zobaczymy co wyjdzie:)


poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Powrót do szarej i deszczowej rzeczywistości

Urlop zakończony, powrót do domu przypieczętowany deszczem:) Na pocieszenie pozostają tylko zdjęcia i odliczanie do kolejnego wyjazdu:) Zakopane jak zwykle nie zawiodło i przez prawie cały czas mogliśmy się cieszyć przepiękną pogodą.













 




środa, 1 sierpnia 2012

Biedroneczki są w kropeczki

Witajcie

Wczoraj wieczorem wróciłam z krótkiego wyjazdu w góry, a już dziś wybrałam się do Biedronki popatrzeć jak na żywo prezentują się cudowności z biedronkowej gazetki. I muszę zdecydowanie przyznać, że było na co paczeć i co kupić. I to za jaką cenę!

Płatki Carea - całe 5,55 zł
Maskara Bell Zig-Zag - 9,99 zł
Kula do kąpieli - 3,99 zł
Trwały fluid matujący Bell w odcieniu 01.beige - 9,99 zł
Maseczka AA - 1,99 zł
Płyn do demakijażu Bielenda Awokado - 5,99 zł

Pora zabrać się za testowanie:)










A poniżej kilka zdjęć z gór. Jeśli lubicie chodzić, nie potrzebujecie dzikich tłumów turystów z kategorii sklepowo-pokazowo-barowej, to serdecznie polecam okolice Muszyny i Szczawnika. Cisz, spokój, piękne krajobrazy.