niedziela, 9 czerwca 2013

Osławiona szczotka Tangle Teezer

Witajcie

Pewnie zaraz będzie burza, grzmi, zrobiło się ciemno. No ale cóż, ostatnio mogliśmy się już do takiej pogody przyzwyczaić. Wczoraj jednak było bardzo ciepło, więc późnym popołudniem wybraliśmy się na spacer, którego celem było centrum handlowe i zakupy dla mojego chłopaka. Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie porozglądał się za rzeczami dla siebie. I o ile oparłam się zakupowi kolejnej pary butów, to obok wysepki z kosmetykami nie przeszłam obojętnie. Stoisko należy do miejscowej hurtowni kosmetycznej, która jak się ostatnio dowiedziałam ma kilka swoich punktów, w których można dostać kosmetyki, których w normalnych okolicznościach przyrody trzeba szukać w sklepach internetowych. Wybór kosmetyków do włosów jest ogromny. Dostępne są produkty takich marek jak choćby Kallos, Sleek Line, profesjonalne linie Joanny, Bingo Spa i wiele innych. Ale wracając do mojego zakupu, na który "czaiłam" się już od jakiegoś czasu, a nie mogłam zdecydować się na zamówienie. Otóż okazało się, że na wspomnianym stoisku kosmetycznym dostępne są szczotki Tangle Teezer. Cena też nie była wygórowana, a w zasadzie taka sama jak w sklepie internetowym. Decyzja została podjęta szybko, 55 zł ubyło z portfela, ale już po kilku pierwszych użyciach widać różnicę. Na szczotce pozostał dosłownie jeden włos. Co w porównaniu z tradycyjną szczotką jest różnicą ogromną. Może jednak coś w tym jest i przestanę tracić owłosienie:)






 

12 komentarzy:

  1. mam ta sama wersje TT i na moich trudnych do ogarniecia wlosach sprawdza sie swietnie, myslalam tez nad wersja kompaktowa do torebki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam tą niebieską i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie cena jest wygórowana :) No ale wiadomo, za efekt się płaci :P

    OdpowiedzUsuń
  4. widziałam je za 35 zł, więc 55 to całkiem sporo

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że się sprawdzi u Ciebie ;) Zazdroszczę, bo od dawna się na nią czaję, ale cena wciąż troszkę mnie odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jakoś nie jestem przekonana do tej szczotki

    OdpowiedzUsuń
  7. Znajduje sie na mojej liście zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie też się ostatnio zastanawiam nad jej zakupem i chyba w końcu się na nią skuszę bo jest na prawdę ciekawa , i mam nadzieję że u mnie się sprawdzi bo strasznie gubię włosy ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Od miesiąca jestem posiadaczką i jestem w niej zakochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam na mojego bloga http://zakreconazwariowanalakieromaniaczka.blogspot.com/ dopiero zaczynam ; )

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej ! Ja też mam ogromny problem z nadmiarną utrata włosów, kto wie może skorzytsam :)

    OdpowiedzUsuń