sobota, 1 czerwca 2013

Zakupowo

Tak wiem, wiem, dużo ostatnio na blogu postów zakupowych. Choć na swoje usprawiedliwienie mam to, że w gruncie rzeczy to zazwyczaj wcale dużo rzeczy nie kupuje. Dziś też nie planowałam wyjścia na zakupy, ale akurat tak się złożyło, że podwoziłam tatę do pracy i mama wyciągnęła mnie na targ. Warzywka, pieczywo i szybki skok na ciucharnię, galerię roma, czy jak kto woli temat nazwać. Zakupy niewielkie, niedrogie, ale udane. Tylko co powie Bąbel jak zobaczy kolejną torebkę? Powie pewnie "Idź się dziewczyno leczyć":)





Koszulka ma z tyłu wzór przypominający aztecki. To właśnie najbardziej mi się w niej spodobało. No i cena - 15 zł.


Torebka jest naprawdę duża. Spokojnie zmieściłaby zeszyt A4. W środku ma złoty łańcuszek, dzięki któremu można ją nosić na ramieniu, jednak moim zdaniem najlepiej wygląda jako kopertówka. Pewnie dziś będzie miała swój debiut towarzyski podczas wesela, na które się wybieramy. Choć pogoda od rana nie zachęca do wielkich wyjść, pada, wieje wiatr, jest pochmurnie. Oby tylko na popołudnie trochę się poprawiło. Aha, torebka kosztowała 30 zł.

6 komentarzy: