niedziela, 12 lutego 2012

Alterra - krem do cery wrażliwej


Witajcie

Dziś przybywam do Was z recenzją jednej z nowości na mojej kosmetycznej półeczce, mianowicie kremu Alterra do skóry bardzo wrażliwej, bez substancji zapachowych.



Opinia producenta

Pielęgnacja, która koi i odpręża.
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Krem do twarzy Alterra sensitive bez substancji zapachowych został opracowany specjalnie z myślą o bardzo wrażliwej i skłonnej do alergii skórze. Kombinacja substancji aktywnych w postaci oliwy z oliwek, oleju z wiesiołka i korzenia lukrecji pielęgnuje bardzo wrażliwą skórę, działa kojąco i pozostawia na niej delikatny film ochronny – sprawiając, że skóra jest odprężona i zadbana.
Krem nie zawiera substancji zapachowych, składniki pochodzą z kontrolowanej biologicznie uprawy.
Regularne stosowanie kremu powoduje, że skóra staje się wyraźnie nawilżona, zmarszczki sprawiają wrażenie wyraźnie wygładzonych, a struktura skóry staje się gładka i równomierna w dotyku.
Krem należy nakładać po oczyszczeniu i odświeżeniu na skórę twarzy, szyi i dekoltu, a następnie delikatnie wmasować. 




Moja opinia

Krem kupujemy w miękkiej tubce, zapakowanej w kartonik. Całość nie robi szalonego wrażenia, ot zwykłe opakowanie w stylistyce podobnej do wszystkich produktów Alterra. Plusem jest na pewno to, że nie nabieramy za dużej ilości kremu. Z opakowania wydostaje się dokładnie taka ilość kremu, jaką potrzebujemy.
Krem ma bardzo delikatną konsystencję. Jest bardzo lekki, nie obciąża skóry.
Przyznaję się, że jeśli chodzi o wszelkie nowości kosmetyczne, cudowne, zachwalane specyfiki, jestem wielkim niedowiarkiem. Tak samo było w przypadku rzekomej bezzapachowości tego kremu. Do tematu podchodziłam z wielką rezerwą, krem został wywąchany na wszystkie strony, za każdym użyciem. W pierwszej chwili, gdy wręcz zaciągałam się, byle tylko do czegoś się przyczepić, wydawało mi się, że czuję jakiś nieokreślony zapach. Jednak z czystym sumieniem muszę przyznać, że zapachu brak. Nie czuć ani nut pseudoziołowych, ani żadnej chemii.
Co do efektów, w moim przypadku najważniejsze jest to, że skóra nie błyszczy się długi czas po aplikacji kosmetyku. Zauważyłam również znaczne wygładzenie skóry oraz eliminację przesuszonych miejsc na twarzy. Nie ma już problemu z nakładaniem podkładu, nie widać małych suchych skórek. Myślę, że krem spokojnie zasłużył na wysoką ocenę 8+/10

Cena: 7,99 zł/50 ml

Dostępność : Rossmann

3 komentarze:

  1. wszyscy ostatnio mówią o tych kosmetykach z Alterry, to znak, że w końcu trzeba je wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak tylko znajdę się w pobliżu Rossmanna zrobię napad na miejsce gdzie są kosmetyki Alterry :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba będzie się za nim rozejrzeć, jak wykończę swoje pootwierane kremy.

    OdpowiedzUsuń