wtorek, 10 stycznia 2012

Bardzo mała kolekcja

Witam w ten mglisty dzień:)

Dziś postanowiłam Wam pokazać coś, czego mam aktualnie  najmniej. Mianowicie błyszczyki i pomadki. Od zawsze było tak, że kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe do ust kupowałam wręcz bez opamiętania. A później musiałam je wyrzucać ze względu na przeterminowanie. Bywało tak, że niektóre z nich trafiały do kosza, zanim ujrzały światło dzienne. 

Obecnie moja mini kolekcja liczy całe pięć (5!) produktów. 





Są to: 

błyszczyk Eveline Colour Celebrities nr 567  - pisałam o nim tutaj

 błyszczyk Avon Glazevear Sparkle, Coral Reef

Odżywczy balsam do ust z czerwonym jabłkiem i owsem Oriflame

szminka z Avon, niewiadomej serii, kolor Latte - mój kolorowy faworyt

balsam do ust Oriflame Beauty - zimowy ulubieniec, który sprawia, że usta są nawilżone, gładkie, z delikatnym połyskiem

10 komentarzy:

  1. podziwiam:) moja to hoho:)
    zapraszam do siebie na konkurs:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ogóle nie mam szminek :) Jakoś nie lubię ich używać, ale poluję na nudziaka

    Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    http://cosmeticsmyaddiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też powinnam przystopować ze szminkami i błyszczykami..nie ma sensu robienia składzika i tak tego się nie zużywa;[

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja kolekcja liczy rzeczy 8, z czego połowa do produkty stricte pielęgnacyjne do ust.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta pomadka z Avonu, Latte cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  6. ten jabłkowo-owsiany w słoiczku mnie zainteresował :) nadaje ustom kolorek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadaje kolorek, owszem:) usta nie są mega czerwone, jak po pomadce, wyglądają bardziej naturalnie jak czerwone same z siebie:)

      Usuń
    2. o, to super. może się skuszę ;)

      Usuń
    3. Skuś się, w kolejnym katalogu będzie po 9,90 zł:)dorwij konsultantkę i zamawiaj:)

      Usuń
  7. Oj jeśli ja znajde je jeszcze u mnie, muszą być moje! :)

    OdpowiedzUsuń