niedziela, 23 września 2012

Bell, Zig-Zag czyli o bardzo dobrym tuszu za grosze

Witajcie
Dziś chciałabym pokazać Wam tusz, który w ostatnim czasie podbił moje serce i oko. I po raz kolejny dowiódł, że nie trzeba wydawać kroci, żeby mieć dobry produkt. 


BELL, ZIG-ZAG Volume Collagen Mascara


 
Opis ze strony Bell

Supergrube, superdługie, supergęste rzęsy przy pierwszej aplikacji?! Teraz to możliwe!
Dzięki nowoczesnej   maskarze  ZIG-ZAG Volume Collagen, która kreuje spojrzenie powiększając Twoje rzęsy do mega rozmiaru!
Innowacyjna formuła  tuszu z kolagenem efektownie pogrubia rzęsy zapewniając im niesamowitą objętość!
Wyjątkowa szczoteczka -  trójwymiarowa spirala  ZIG –ZAG  Brush gwarantuje  absolutnie niepowtarzalny efekt – pogrubia, wydłuża i zalotnie unosi rzęsy, a przy tym - perfekcyjnie rozczesuje!
Prowitamina B5 wzmacnia rzęsy, a olej z oliwki nabłyszcza je i wygładza.
Przenieś się w trzeci wymiar z rzęsami podkreślonymi na maxa!






Moja opinia 

Skuszona ostatnią gazetką kosmetyczną Biedronki kupiłam tusz, z którym nie wiązałam wielkich nadziei. Miał być alternatywą dla Max Factor 2000 Calorie, do którego nie byłam jakoś szczególnie przekonana. Jednak polubiliśmy się tak bardzo, że zasłużył na osobny post. Jeśli szukacie tuszu, który przede wszystkim rozczesuje i nie skleja, to z czystym sumieniem polecam Zig-Zag. 
Od razu mówię, że dla mnie ten tusz nie ma wad. Chyba, że za wadę uznać szczoteczkę, która sama w sobie jest naprawdę dobra, ale nie jest silikonowa, a ja akurat takie lubię najbardziej.



Zalety:
  • rzęsy są pięknie rozczesane, w żadnym wypadku nie są sklejone
  • bardzo ładnie wydłuża
  • podkręca
  • nie kruszy się i nie osypuje
  • nie wysycha (używam go już od jakiegoś czasu i nic się nie dzieje)
  • bardzo dobrze współpracuje z płynem micelarnym Delia
Jeśli poszukujecie tańszej alternatywy dla swoich rzęs, to warto spróbować. Za cenę ok 10-12 zł dostaniecie 9g bardzo dobrego produktu. Ja swój egzemplarz kupiłam w Biedronce, ale tusz dostępny jest w mniejszych drogeriach, Naturze, internecie.



 

7 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie, ja nie miałam jeszcze żadnego tuszu Bell

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam go ;) lubie go głównie za to że ładnie rozczesuje i daje mocny efekt na rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. brzmi kusząco, ale szczoteczka mnie trochę przeraża :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie brzmi, ale też wolę silikonowe szczoteczki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam, ale jest w tak niskiej cenie że pewnie kiedyś go kupię :)
    Nawet jak się nie sprawdzi to nie będę żałować :)

    OdpowiedzUsuń